poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Przystanek: Wrocław - cel: Szczawno Zdrój

Po trwającej wiele godzin podróży (jak zwykle z przygodami - tym razem wichura przewróciła drzewo na tory,
stąd opóźnienie) dotarłem do Wrocławia. W hotelu byłem po północy, a rano, po śniadaniu, ruszyłem dalej.

Moim celem było Szczawno Zdrój - malownicza i spokojna miejscowość uzdrowiskowa.
Na zdjęciu widok z okna.

A tu z drugiego. Takich willi jest w Szczawnie Zdroju mnóstwo, jedna piękniejsza od drugiej.
Trochę to przypomina Sopot.

Okno kolejne - widok na ulicę prowadzącą do Wałbrzycha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz